Agnieszka Woźniacka

Nowy rok szkolny to początek nowych przygód i doświadczeń dla wszystkich uczniów. Jednak prawdziwie uczniowskie wyzwania przeżywają czwartoklasiści. To oni po raz pierwszy spotykają się
z nowymi nauczycielami i poznają nowe przedmioty. Dołączyli już do grona „starszych uczniów”. Drugi etap kształcenia rozpoczęli okresem adaptacyjnym. Ten przebiega niezwykle ciekawie, tak aby zainspirować uczniów do aktywnego uczestnictwa w życiu szkoły. Praca aktywizującymi metodami rozwija ich kreatywne myślenie oraz pobudza do działania. Klasy IV a i IV b zmierzyły się z myślografami- zwizualizowali swoje mocne i słabe strony, zainteresowania i czytelnicze upodobania. Dzielnie wypełniają obowiązki i podejmują szkolne postanowienia, a te unoszą się ku górze… Uczniowie uskrzydleni klasą czwartą swoje marzenia i postanowienia umieścili w balonach.
W klasie z wychowawcą wyznaczyli wspólną drogę do osiągnięcia sukcesu i stworzenia SUPER KLASY. Nie obyło się bez drogowskazów, które ułatwią wspólne dążenie do wyznaczonego celu! Na taki nietypowy kodeks klasowy zgodzili się wszyscy uczniowie, tak więc…
KLASY IV A I IV B MELDUJĄ PEŁNĄ GOTOWOŚĆ DO WYPEŁNIANIA UCZNIOWSKICH OBOWIĄZKÓW! J

ZOBACZ ZDJĘCIA

20 czerwca klasy III oraz klasa II b odbyły przedwakacyjną podróż- odkrywali sztukę łowicką. Zwiedzanie rozpoczęli od Muzeum w Łowiczu
i zajęć połączonych z prezentacją multimedialną o wiejskich strachach, strzygach, zmorach i rusałkach. Następnie podziwiali sale muzealne poświęcone wycinankom łowickim. Obok tradycyjnych kodr, gwiozd, tasiemek czy wycinanek ażurowych, były również inne formy plastyki dekoracyjnej: pająki, bukiety papierowe i wełniane, ozdobne dzbanuszki z wydmuszek. Samodzielnie wykonali wycinankę łowickiego kogucika. Zabytki architektury oglądali na terenie Parku Etnograficznego w Maurzycach. Usytuowano tam przeróżne budynki, które odtworzyły obraz wiejskiego życia m.in. kuźnie, wiatrak, straż pożarną, studnie, szkołę, kapliczki i krzyże przydrożne. W tym roku szkolnym to była już nasza ostatnia wycieczka. Wszystkim turystom życzymy bezpiecznych podróży tych małych i tych dużych

ZOBACZ ZDJĘCIA

25 maja uczniowie zaprosili najdroższe ich sercu Mamy, by razem z nimi świętować wyjątkowy, świąteczny dzień.
Spotkanie rozpoczęły… Mamy. Przeczytały fragment książki „Nasza Mama Czarodziejka” Joanny Papuzińskiej.
Rozdział opowiadał o wielkoludzie, który był naj… ale w tym dniu dla nas NAJ…NAJ… NAJ… najlepsze, najukochańsze, najcudowniejsze… były oczywiście mamy i ich dzieci. Wspólnie zatem wypisywali cechy SUPER MAMY i SUPER DZIECIAKÓW- powstały niezwykłe portrety. Jednak i tu czekała niespodzianka… gdyż „rzadka przed Mamami gratka- każdy obraz to zagadka!”. Uczniowie podczas przygotowań
do Święta Mamy malowali portrety. Mamy wyśmienicie bawiły się podczas poszukiwań swojego wizerunku, a artyści- malarze ofiarowali swoje dzieła i przepiękne, własnoręcznie wyszywane serca. Przedstawili również krótką inscenizację teatralną o mamie, która czasem… jest sztangistką i udźwignąć może wszystko, bywa ich rycerzem i jak wróżka spełnia marzenia. Słodyczy wspólnie spędzonych chwil dodały przygotowane babeczki. Trzeciaki życzenia dla Mam wyśpiewali i brzmiało one tak:
„Sto lat niechaj żyją zdrowe, nasze mamy odlotowe, STO LAT, STO LAT NIECHAJ ŻYJĄ NAM”.
Dziękujemy wszystkim Mamą za serca pełne miłości!

GALERIA ZDJĘĆ

Drugiego maja 2017r. uczniowie klasy pierwszej i drugiej wybrali się w podróż do Warszawy. Dzień wycieczki nie był przypadkowy …
2 maja to Dzień Flagi Rzeczypospolitej Polskiej.   Barwy narodowe towarzyszyły nam już od samego wjazdu do naszej pięknej stolicy.

Pierwszym punktem zwiedzania były niezwykle kolorowe na wiosnę Łazienki Królewskie czyli letnia rezydencja
króla Stanisława Augusta.  Urokliwy park już od bramy wejściowej, pomalutku, odkrywał swoje tajemnice… ciekawskie wiewiórki, pawie dumnie kroczące pośród tłumu turystów,  urokliwe rabaty kwiatów, nie mówiąc już niepowtarzalnych obiektach królewskich.

W jednym z nich – Pałacu na Wyspie, przechadzając się po reprezentacyjnych salach i prywatnych gabinetach odkryliśmy trochę tajemnic króla Stasia.  Dowiedzieliśmy się, czym jest muzeum, poznaliśmy symbolikę wystroju pałacu oraz podjęliśmy próby określenia funkcji wnętrz pałacowych. W jednej z sal – Sali balowej, udało nam się wykonać też piękny taniec menuet ! Ogromne wrażenie zrobiła jednak na nas wyjątkowa kolekcja dzieł sztuki i malowidła ścienne, które tak bardzo fascynowały króla Stasia.
Pobyt w pałacu pozostanie na długo w naszej pamięci.

Czas na zwiedzanie płynął tak szybko, że czym prędzej po obiedzie wyruszyliśmy jeszcze na spotkanie z naszym słynnym Fryckiem, czyli Fryderykiem Chopinem, a przed jednym z wejść do parku nie mogliśmy nie skorzystać ze spojrzenia na okazały pomnik naszego patrona – Marszałka Józefa Piłsudskiego. Udało się nam również obejrzeć samochód Marszałka, który został wyprodukowany na specjalne zamówienie. Z relacji Pani przewodnik wiemy jednak, że nie bardzo nim lubił jeździć…

Warszawa z okien autokaru wyglądała tego dnia pięknie! O majowych świętach przypominały powiewające flagi jak i uroczystości przed Grobem Nieznanego Żołnierza.  Licznie zgromadzeni żołnierze  uczestniczyli w honorowej zmianie warty w miejscu nazywanym Grobem-pomnikiem, ku chwale nieznanym żołnierzom poległym w walkach za ojczyznę.  A tłumy turystów, w tym nas… można było potem zobaczyć przed Zamkiem Królewskim czy na Starym Mieście. I tam po raz pierwszy udało się nam spotkać z Syrenką! Spacerując  uliczkami wypatrywaliśmy również Bazyliszka, a najdzielniejsi z naszej grupy podjęli próby sprawdzenia czy za jednymi
z zamurowanych ścian kamienicy nie dochodzi dziwny dźwięk-jęk Bazyliszka! Dalej  przemierzając  naszą trasę przyglądaliśmy się urokliwym warszawskim kamienicom, Barbakanowi , jak również niecodziennym środkom transportu… bryczkom!
Mogliśmy przenieść się w zupełnie inne czas!

W ciągu murów miejskich,  przy ulicy Podwale, stoi jeden z najbardziej niezwykłych warszawskich pomników zwany Pomnikiem Małego Powstańca. Rzeźba upamiętnia młodych ludzie, którzy w okresie Powstania Warszawskiego, służyli jako sanitariusze lub łącznicy.
Z niedowierzaniem wysłuchaliśmy smutnej historii naszych  małych bohaterów.

Ostatnim punktem naszej wycieczki było odwiedzenie Pałacu Kultury i Nauki, a dokładniej wjazd na taras widokowy czyli XXX piętro.
I choć początek, czyli długa kolejka do kasy, nie zapowiadała się optymistycznie, panorama Warszawy zrekompensowała nam wszystko! Przepięknie wyglądały nowoczesne wieżowce, Stare Miasto czy okazały Stadion Narodowy.
Na szczególną jednak uwagę zasługiwała nasza najdłuższa rzeka Wisła.

I tak, smagani wiosennym wiatrem i ogrzewani promykami słońca wyruszyliśmy, późnym popołudniem, w kierunku naszego domu.
W plecakach spoczywała tradycyjna warszawska pamiątka, a my z tęsknotą już spoglądaliśmy na piękną, choć zatłoczoną Warszawę.

ZOBACZ GALERIĘ ZDJĘĆ