XXVI Rajd Pamięci Narodowej

Drugi tegoroczny rajd pieszy przebiegał wzdłuż doliny rzeki Sokołówki. O podróży spod szkoły w okolice cmentarza św. Rocha na Radogoszczu nie będę się zbytnio rozpisywał. Cóż bowiem można o niej powiedzieć, że była: niesamowita, ekscytująca, zapadająca w pamięć, czy też zapierająca dech w piersiach… Niestety nie moi mili, podróżowanie łódzką komunikacją (szczególnie taką starego typu, bez klimatyzacji) nie wprawia nas bowiem w jakiś szczególny rodzaj euforii, a niedrożny nos, tak jak w moim przypadku, może być czasem „na wagę złota”. Przemilczmy więc taktownie tę część podróży
i skupmy się na rajdzie. Pogoda, na szczęście dopisała, toteż w dobrych humorach ruszyliśmy dziarsko przed siebie. Mijaliśmy miejsca pamięci narodowej (tablice upamiętniające ofiary nazizmu: wymieniony powyżej cmentarz, fabryka „Prima”) oraz zbiorniki wodne na wspomnianej Sokołówce (w kolejności były to: zbiorniki „Zgierska”, „Teresa”, „Pabianka”, „Żabieniec”. Podróż, w większości, przebiegała przez osiedle „Teofilów Przemysłowy” i choć trudno w to uwierzyć,
to wiodła przez… bardzo urokliwe, zielone tereny. Zresztą, aby nie być gołosłownym, napiszę – spójrzcie na dołączone zdjęcia. Przyroda rozbudziła się do życia, było kolorowo i dźwięcznie. Może to jeszcze nie jest najpiękniejszy miesiąc, czyli maj, ale już można było poczuć wiosnę. Przyczyniła się zresztą do tego nasza główna bohaterka – rzeka (rzeczka), by właściwie nie rzec o niej rzeczułka Sokołówka. Bełkotała nam ona cicho i przyjemnie pod nogami, a w olszynach na skraju łąki jazgotały pasikoniki. No dobrze, z tymi pasikonikami, to trochę mnie fantazja poniosła, ale nie napiszę przecież, „że w chęchach odzywały się jakieś robale”, bo pani Ania od przyrody miałaby słuszne pretensje, o używanie niefachowego językaJ. Zostańmy, więc przy tych świerszczach. Na mecie rajdu słodki poczęstunek, krótki odpoczynek i z powrotem do tramwaju. Jeszcze tylko 20 km jazdy i byliśmy pod szkołą. Teraz trochę statystyki. Nasze biedne nogi musiały pokonać około 10 km, czyli 20000 dziecięcych kroków. Światowa Organizacja Zdrowia określa minimalny, dzienny wysiłek (aktywność fizyczną) na 5000 kroków. Czyli jakby nie patrzeć wyrobiliśmy czterodniową normę . Zapraszam na Rajd Juniora – 4 czerwca. Myślę, że organizatorzy z łódzkiego PTTK zadbają o dodatkowe atrakcje (konkursy), gdyż termin ten prawie się pokryje
z Dniem Dziecka.

ZOBACZ ZDJĘCIA

Permalink do tego artykułu: http://sp130.edu.pl/2016/04/17/xxvi-rajd-pamieci-narodowej/